loader image

M. Krawczyk i E. Nagel

fot. Tomasz Ostrowski

 „FIZYCY” w reżyserii Marcina Hycnara

Premiera 27 i 28 stycznia 2020. Akademia Teatralna w Warszawie

Spektakl dyplomowy studentów Kierunku Aktorstwo

W zakładzie dla obłąkanych, prowadzonym przez ekscentryczną panią doktor, w niewyjaśnionych okolicznościach ginie jedna z pielęgniarek. To dopiero początek serii nieoczekiwanych zwrotów akcji, paradoksów i trzymających w napięciu kryminalnych wątków, w które wplątani zostaną pacjenci oraz personel zakładu. I nie jest wcale oczywiste kto w tej historii tylko udaje wariata, a kto jest nim naprawdę. Dürrenmatt nieustannie igra z przyzwyczajeniami i oczekiwaniami widzów, stawiając wyjątkowo aktualne w dzisiejszych czasach pytania o konsekwencje rozwoju nauki i odpowiedzialność moralną naukowców za skutki ich odkryć. Demaskuje cienką granicę między normalnością a obłędem, odwagą a tchórzostwem, poświęceniem a egoizmem. „Fizycy” to pełna ironii tragiczna komedia z błyskotliwymi, dowcipnymi dialogami, wyrazistymi bohaterami i zaskakującą, precyzyjnie skonstruowaną fabułą.

Przed premierą rozmawiałem z Elżbietą Nagel i Iną Marią Krawczyk aktorkami spektaklu

Tomasz Ostrowski: Sztuki Friedricha Dürrenmatta doceniane na świecie, rzadko goszczą na polskich scenach. Tymczasem w okresie 1957-1967 dramatami Dürrenmatta mogła zachwycać się warszawska publiczność za sprawą Teatru Dramatycznego m.st. Warszawy. W tym okresie wystawiono tu aż 8 dramatów tego autora. Jeden z nich w 1962 „Frank V” reżyserował Konrad Swiniarski. W roku następnym, w zaledwie rok po napisaniu dramatu „Fizycy”, wyreżyserował go w tym teatrze Ludwik René. W trakcie przygotowań do premiery Friedrich Dürrenmatt odwiedził teatr, aby spotkać się z aktorami i twórcami. Nie jestem pewien, czy tekst Dürrenmatta wcześniej był brany na warsztat szkół teatralnych. Jak wy się czujecie w tym repertuarze?

Elżbieta Nagel: Tekst jest bardzo błyskotliwy i sam w sobie ma zarysy komediowe. My czujemy się bardzo dobrze w tym tekście i w tej sztuce, bo daje nam ona duże możliwości, a konwencja w której gramy, daje nam możliwość przeniesienia się w troszeczkę inne czasy, bycia trochę innym człowiekiem niż teraz współcześnie.

Ina Maria Kaczmarek: Daje nam też dużą dowolność. Ja osobiście wcześniej widziałam w Teatrze Dramatycznym „Wizytę starszej pani”. Wszyscy byliśmy na spektaklu, cały nasz rok i przyznam, że kiedy Marcin rzucił nam propozycję dramatu Dürrenmatta, to wszyscy jednogłośnie zadecydowaliśmy: tak robimy FIZYKÓW. Bardzo podobał nam się ten tekst i zdecydowaliśmy, że chcemy w nim wystąpić i to chcemy pokazać.

Czytając tekst sztuki nie mamy wątpliwości, że jej treść jest bardzo aktualna.

E.N. Chodzi o odpowiedzialność za nasze czyny i odpowiedzialność nauki za przyszłe losy świata. Odpowiedzialność jakie elita może mieć za współczesne społeczeństwo. Czego nie robi, a co powinna zrobić. Nie jest to żaden moralitet z naszej strony. Odchodzimy od tego bardzo daleko,ale stawiamy pytanie – czy właśnie ta elita robi wystarczająco tyle, ile robić powinna? To dla mnie jest w tym spektaklu najważniejsze.

I.M.K. W końcówce spektaklu dowiadujemy się co jeden człowiek może zrobić z drugim człowiekiem.

Obie na zmianę jesteście Doktor Matyldą von Zahnd, psychiatrą, dyrektorką szpitala psychiatrycznego, a zarazem osobą, która bardzo poważnie „rozrabia” w tym szpitalu.

E.N. Tak, można tak powiedzieć.

I.M.K. Tak, odpowiedzialna jest za większość sytuacji, które mają tam miejsce.

A które zagrażają człowieczeństwu.

E.N. Tak, zagrażają człowieczeństwu, a wydaje się na początku być osobą bardzo sympatyczną i niegroźną.

I.M.K. Do rany przyłóż.

E.N. Tak, niegroźna kobietka.

I.M.K. Ale dba o swoich pacjentów i to jej trzeba oddać.

E.N. W swoisty bardzo sposób, ale dba o swoich pacjentów.

Obie macie możliwość zagrania w tym przedstawieniu trzech postaci.

I.M.K. Tak.

E.N. Są to role: Pani doktor Matyldy von Zahnd, Blochera – policjanta fotografa oraz Adolfa Fryderyka najstarszego z trzech synów Pani Liny Rose.

Będziecie występowały zamiennie w roli doktor Matyldy, ale kiedy występujecie w dwóch pozostałych rolach?

E.N. Doktor Matylda nie łączy się z innymi rolami. Gdy nie gramy tej postaci jesteśmy w dwóch pozostałych rolach.

Ze względu na Wasze zamienne role przygotowano specjalnie dwie premiery.

I.M.K.  Tak, w dniach 27 i 28 stycznia 2019. Zapraszamy.

Co Was jeszcze czeka w tym roku akademickim?

E.N. To jest już ostatni nasz spektakl dyplomowy. Teraz czeka nas walka o etaty.

W tym przestawieniu macie szansę, żeby zabłysnąć indywidualnie, bo na przykład piękny spektakl Agaty Dudy-Gracz „Ustawienia ze świętymi, czyli rozmowy z obrazami”, w dużej części był popisem zbiorowym niemal wszystkich studentów roku dyplomowego kierunku aktorskiego. Teraz czas na pokazanie swoich indywidualnych możliwości.

E.N. Całe szczęście, że mamy taką możliwość, za co dziękujemy Marcinowi Hycnarowi, reżyserowi spektaklu.

Dziękuję za rozmowę. Chciałbym Was oglądać jak najczęściej, również po zakończeniu studiów.

E.N. + I.M.K. Dziękujemy bardzo.

FIZYCY
tytuł oryginalny: Die Physiker
autor: Friedrich Dürrenmatt
przekład: Irena Krzywicka i Jan Garewicz
reżyseria: Marcin Hycnar
scenografia i kostiumy: Martyna Kander
reżyseria światła: Karolina Gębska
konsultacje muzyczne: Mateusz Dębski
asystentka reżysera: Agata Zdziebłowska
współpraca reżyserska/staż asystencki: Sławomir Narloch (III r. Kierunku Reżyseria)

OBSADA:
Doktor Matylda von Zahnd, psychiatra: Ina Maria Krawczyk / Elżbieta Nagel
Marta Boll, przełożona pielęgniarek: Natalia Jędruś
Monika Stettler, pielęgniarka: Justyna Fabisiak / Malwina Laska
Uwe Sivers, starszy pielęgniarz: Sebastian Figat
Murillo, pielęgniarz: Mariusz Urbaniec
Herbert Georg Beutler zwany Newtonem, pacjent; Jędrzej Hycnar
Ernest Henryk Ernesti zwany Einsteinem, pacjent: Bartosz Bednarski
Jan Wilhelm Möbius, pacjent: Piotr Kramer
Misjonarz Oskar Rose: Mariusz Urbaniec
Lina Rose, żona misjonarza: Monika Cieciora
Adolf Fryderyk: Ina Maria Krawczyk / Elżbieta Nagel
Wilfryd Gaspar: Justyna Fabisiak / Malwina Laska
Jörg Lukas: Sebastian Figat
Ryszard Voss, inspektor policji: Michał Dąbrowski
Lekarz sądowy: Sebastian Figat
Guhl, policjant: Justyna Fabisiak / Malwina Laska
Blocher, policjant: Ina Maria Krawczyk / Elżbieta Nagel

fot. Tomasz Ostrowski